Od ponad 30 lat kataloguję zbiory numizmatyczne. Teraz wypadło na niemieckie banknoty. I zaczęło się robić coraz ciekawiej ......
mail: pk99@op.pl
tel. +48 606 458 402
Piotr Kalinowski
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
pk99@op.pl
+ 48 606 458 402
Na początku 1908 roku Bank Rzeszy dokonał rzeczy, na którą nikt wcześniej się nie odważył.
Na banknocie o równowartości miesięcznej wypłaty wiejskiego nauczyciela zamieścił całą doktrynę państwową Rzeszy.
Na awersie banknotu znalazło się miejsce dla Merkurego i Ceres, czyli personifikacji handlu i gospodarki. Natomiast rewers banknotu zdobiła personifikacja Germanii - ustylizowanej na Walkirię, dęby - czyli święte germańskie drzewa, a także ... okręty na morzu. Jako znak wodny wykorzystano wizerunek Wilhelma I - pierwszego cesarza zjednoczonych Niemiec.
Banknot ten potocznie zwany był Flottenhunderten i jako jeden z niewielu doczekał się własnej strony w wikipedii, a nawet artykułów naukowych rozszyfrowujących jego symbolikę, ale do dziś dnia nie podano w tych artykułach jego projektanta.
Można jednak dojść do niepodawanych publicznie (w opracowaniach, nawet naukowych, dotyczących pieniądza papierowego) danych w inny sposób. Takich tajemnic nie kryła niemiecka poczta i nazwisko projektanta znaczków pocztowych z Germanią podała do podała do publicznej wiadomości, nawet zaznaczając, że był on autorem banknotów z Germanią o nominale 5 i 100 marek. Tym człowiekiem był Paul Eduard Waldraff - pracownik Reichsdruckerei Berlin, który zginął w 1917 roku w czasie działań wojennych na Litwie.
A jako modelka posłużyła mu Anna Führing.
Współcześni niemieccy naukowcy twierdzą, że na tym banknocie zawarto militarystyczne wyzwanie rzucone Wielkiej Brytanii w związku z niemieckim programem rozbudowy floty wojennej. Wprawdzie na wcześniejszych banknotach wydawanych w Rzeszy już od 1899 możemy się dopatrzeć informacji skierowanej do Brytanii, ale zawierają one propozycję pokojowego rozwiązania konfliktu o panowanie na morzu.
Ale jeśli się dokładnie przyjrzeć doktrynie przedstawionej na stumarkówce, to zobaczyć możemy co najwyżej ostrzeżenie - jesteśmy gotowi się bronić. Zresztą, jak pokazała historia, cena jaką Brytyjczycy zapłacili za pokonanie Niemiec była wysoka, bowiem ich imperium, w którym słońce nigdy nie zachodziło, zostało rozmontowane.
Dziś ten banknot można kupić w cenie do 10 złotych, bowiem po obaleniu cesarstwa nowy socjalistyczny rząd uruchomił maszyny drukarskie na starych kliszach ponownie, zmieniając jedynie w pewien sposób jedno z zabezpieczeń, a szalejąca kilka lat później inflacja spowodowała, że banknoty te stały się wyłącznie ciekawostką.
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium